W tym roku, nasza dwuletnia Blanka była w Zakopanem po raz czwarty. 😀 To chyba dobry dowód na to, że kochamy odwiedzać to miejsce, mimo, że dzieli nas od niego ponad 450 km. Głównie ze względu na nią, musieliśmy zmienić nasze ulubione miejsca na jedzenie i odpoczynek. Gdzie można doznać kulinarnej euforii, a przy tym odpocząć w spokoju podczas, gdy maluch będzie się wesoło bawił w kąciku dla dzieci?
Do tej pory mieliśmy kilka ulubionych karczm w Zakopanem. Znam je jeszcze z dzieciństwa, darzę dużym sentymentem. Głównie za świetną, góralską atmosferę. Do momentu, gdy naszym jedynym kryterium było krzesełko niemowlęce i przewijak w łazience, wszystko było ok. Teraz jednak zależy nam też na zapewnieniu Blance rozrywki, a samym sobie – spokoju. W naszych ulubionych miejscach, które są znane i mają świetną lokalizację takich jak Bąkowo Zohylina czy Karczma Sabała, kącika dla dzieci nie uświadczysz. Szkoda… Bo klimat jest fantastyczny. Ja sama, zaczęłam odwiedzać Zakopane od początku podstawówki, więc jako większe dziecko, wystarczyło mi palenie wykałaczek nad świeczką w ramach atrakcji. 😀 Swoją drogą, Was też rodzice straszyli, że od tego można się zsikać w nocy? 😀 Jakoś nigdy się, na szczęście, nie spełniło. No cóż… W każdym razie, teraz, będąc rodzicem małej dziewczynki, szukam większych „luksusów” na rodzinny obiad, czy kolację. O ile za luksus można uznać wygospodarowanie metra kwadratowego na mały stoliczek, kolorowanki i mały kosz z zabawkami. Czasami wystarczyłoby niewiele by uszczęśliwić rodzica.
Rozpoczęliśmy więc poszukiwania restauracji, w których można dobrze zjeść, a które są lepiej dostosowane do potrzeb rodzin z dziećmi. Oto nasz subiektywny przewodnik.
Restauracja Zakopiańska, ul. Jagiellońska 18, Zakopane
To zdecydowany numer jeden na naszej liście. Jedzenie jest po prostu cudowne! Zdrowa, nietuzinkowa kuchnia, z regionalnymi akcentami. Gicz jagnięca, była tak miękka, że zaskoczyła nawet wybrednego dziadka Blanki. My z „tatisiem” zajadaliśmy się tatarem z pstrąga – niebo w gębie. Cudowne są też wszystkie dania wegetariańskie, których kosztowała „babi”. Połączenie pęczaku z dynią będę musiała wypróbować we własnej kuchni. A pierogi z policzków wołowych – poezja! Do tego rosołek z lanymi kluskami, który podbił serce Blanki. Plus także za to, że mają w karcie najlepszy i najlżejszy z możliwych drink dla mam – szprycer (białe wino, woda i cytryna).
Otwarcie na potrzeby rodzin z dziećmi oceniamy na 5+. Raz nawet zapomniałam wziąć pieluch dla Blanki z auta. Okazało się, że nie muszę po nie iść, bo były w koszyczku w łazience, obok nawilżanych chusteczek. Kącik zabaw dla dzieci na niesamowitym poziomie. Mnóstwo zabawek, czysto, pomysłowo, przytulnie. Z pewnością będziemy tam wracać podczas każdej kolejnej wizyty w Zakopanem.
POSZUKIWANA ROZRYWKA NA BRZYDKĄ POGODĘ? ZOBACZCIE NAJLEPSZE TERMY DLA DZIECI NA PODHALU! (KLIK)
Restauracja Javorina, u. Strążyńska 1, Zakopane
Piękny, regionalny wystrój i całkiem niezła kuchnia. Ja jako pierogowy żarłok zajadałam się cudownymi pierogami z jagnięciną w sosie myśliwskim. „Kozacka”, jak uznał mój mąż była też kwaśnica. Na deser, naprawdę warto wziąć serniczek. Dodatkowy plus za całkiem przystępne, jak na Zakopane ceny.
No i ten kącik dla dzieci. Blanka była nim zachwycona!
Restauracja i Pizzeria Cristina, pl. Niepodległości 7, Zakopane
To przepyszna odskocznia od kuchni regionalnej. Świetna pizza na cienkim cieście, rozpływające się w ustach ravioli z cielęciną, pyszne włoskie desery. I uwaga, uwaga, coś, w czym, ku naszemu zaskoczeniu zasmakowała Blanka – pulpety szpinakowe z parmezanem. Będę musiała spróbować zrobić coś podobnego w domu.
Dodatkowy plus za lokalizację – blisko Krupówek. Okazuje się, że i w centrum rozrywkowego życia Zakopanego można znaleźć miejsce dla maluchów. Stoliczek, kilka zabawek, kartki, kredki i ekran, na którym na życzenie rodzica, puszczane są bajki starego Disneya. I już rodzice i dzieci są szczęśliwsi. 😀
Góralska Tradycja, Krupówki 29, Zakopane
Ja bym bardziej powiedziała, że to góralski exclusive, bo góralską tradycję, kojarzę z gwarnymi karczmami, głośną muzyką, lejącym się strumieniami alkoholem i tłustymi potrawami. 😀 Niemniej jednak, warto czasami zobaczyć coś innego. To też dobre miejsce na wyciszenie i romantyczną kolację. O ile to możliwe w towarzystwie dzieci. 😀 Kuchnia smaczna, chociaż ceny mówiąc delikatnie – wysokogórskie. Ale warto ich odwiedzić chociażby dla deserów, bo Góralska Tradycja, to nie tylko restauracja, ale i cukiernia. Ich suflet czekoladowy – zdecydowanie wart grzechu.
Wygrywają za sprawą kącika dla dzieci. Jest tam wszystko czego dusza zapragnie – kuchnia dla dzieci, kolejka drewniana, klocki, puzzle, książeczki. Cudo! To też idealne miejsce na spotkanie w większej grupie, bo kącik dla dzieci mieści się w oddzielnej salce, z której dzieci raczej się nie wymkną.
U NAS ZNAJDZIECIE TEŻ ŚWIETNE MIEJSCE DO UPRAWIANIA SPORTÓW ZIMOWYCH DLA CAŁEJ RODZINY (KLIK)
Jeśli spodobał się Wam ten wpis, pewnie chętnie przeczytacie też:
8 patentów na przyjemną podróż z dzieckiem
Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz tutaj swój ślad, dasz się poznać. Możesz zostawić komentarz, na większość staram się odpowiadać i zaglądać do każdego komentującego. Super, jeśli polubisz bloga na Facebooku, czy udostępnisz post swoim znajomym. Każdy wyraz uznania jest dla mnie niezwykle istotny!